Bardzo przepraszam, że nie było mnie tak długo (miałam zepsutego laptopa).
Strasznie się stęskniłam za Wami!
Mam tyle do opowiedzenia, że chyba niczego nie napiszę.
Może zacznę od tego, że byłam na koncercie. Krushfest był cudowny!!!!!! Poszłam z Natalią, Paulą oraz z Olą. Był to 2 koncert w moim życiu, ale pierwszego aż tak dobrze nie wspominam. Bawiłam się świetnie!!! POGO, POGO, POGO, ŚCIANA ŚMIERCI, FALA (♥), HEADBANGING!!!
Później wszystko mnie bolało i miałam siniaki na całym ciele, ale co zrobić, jak leżało na mnie parę osób i jak prawie rozcięli mi wargę? Opłacało się!!!
Nie mam prawie żadnych zdjęć z Krushfestu, jedynie to (znalezione w internetach XD ) z Olą.
Ostatnio.... Ostatnio jestem przeszczęśliwa, a jednocześnie załamana. Coś dziwnego się dzieje. Boję się siebie wieczorami... Ale coś się zmieniło-na lepsze.
A teraz chciałabym pokazać Wam moje dzieci. Nazwałam je Ozziki. Nawet nie wiecie, jak się cieszyłam, gdy kurier przyjechał pod dom i wreszcie mogłam je zobaczyć!!! W tej pięknej chwili była ze mną Natalia.
Na zdjęciach są jeszcze nie poobdzierane :). Moje dziesięciodziurkowe cudeńka <3